Jedyne, czego warto się bać





Nie boję się Boga.
Nie boję się diabła.
Nie boję się nawet porzekadła.
Jednak coś czasami dopada mnie
i uciec od tego nie da się.
Czuję jak gryzie mnie i pożera.
To me sumienie mną poniewiera.
Stoi nade mną prawie jak kat.
Jedyne, czego warto się bać.




poprzednido górynastępny