Miłość w drodze
(tekst piosenki)




Gdy przychodzi sms,
serce moje mocniej drga.
Czy od Ciebie może jest?
Czy znów kosza mi dziś da?


Ściągasz wtedy myśli me,
Swą niezwykłą grawitacją.
Jadę znowu Bóg wie gdzie,
z zaburzoną orientacją.


Ref.
Kochaj, kochaj, kochaj mnie,
póki mamy na to czas.
Kocham, kocham, kocham Cię,
niech uczucia płoną w nas.


Gdzieś rozglądam czasem się,
za tą grzeszną satysfakcją,
czując jak to grozi mi,
wręcz jądrową detonacją.


Swym wspomnieniem studzisz mnie,
naszych uczuć kumulacją.
Z nikim nie zamienię Cię,
z żadną słodką imitacją.


Ref.
Kochaj, kochaj, kochaj mnie,
póki mamy na to czas.
Kocham, kocham, kocham Cię,
niech uczucia płoną w nas.


Wybacz proszę teraz mi,
że zginąłem w tym wypadku.
Gdy do Ciebie mknąc co sił,
wyprzedzałem światło.


Pukam już do nieba bram.
Nikt nie odpowiada mi.
Może nie chcą mnie i tam.
Wiem, że chciałabyś mnie Ty.


Ref.
Kochaj, kochaj, kochaj mnie,
póki mamy na to czas.
Kocham, kocham, kocham Cię,
niech uczucia płoną w nas.


W Twych ramionach budzę się.
Z ciekawością patrzysz znów.
Szczęście, to był tylko sen.
Teraz pięknie będzie już.


Znów spleciemy z naszych ciał
jakąś nową kombinację.
Zadziwimy cały świat,
wprowadzając w konsternację.




Dla mojej żony




poprzednido górynastępny